Zmiana na stanowisku prezesa firmy Microsoft, to niezaprzeczalne błogosławieństwo dla wszystkich zainteresowanych i korzystających z oprogramowania powstającego w Redmond. Nie tylko, że powiało świeżością, to jeszcze jesteśmy zaskakiwani całkiem udanymi pomysłami, jak wykorzystywać dotychczasowe oprogramowanie na zupełnie nie odkrytych rynkach.
Koncepcje wprowadzane przez Microsoft, przestają przerażać a zaczynają ciekawić oraz pokazują wartości dodane, których do tej pory brakowało oferowanym produktom. Wielu blogerów zarzuca firmie, że wprowadza swoje nowe produkty wcześniej na inne platformy. To prawda, musimy jednak pamiętać, że za czasów Ballmera stracono szansę na uzyskanie pozycji lidera nie tylko w oprogramowaniu ale również na rynku oferowanych urządzeń. Google w pewnej chwili zdeklasował wszystkich swoimi usługami internetowymi (nowe protokoły, kodeki, usługi sieciowe itp. itd.), natomiast Apple opanował rynek urządzeń mobilnych, tak chętnie kupowanych przez klientów indywidualnych. Wycinek tortu jaki został utracony przez Microsoft na rzecz urządzeń z Androidem (czytaj Google), to ponad miliard klientów !
Do chwili obecnej, wszyscy ekscytowali się przejęciem Nokii przez Microsoft i obstawianiem zakładów, czy uda się nawiązać walkę na rynku urządzeń mobilnych z Robotem czy Jabłkiem. Spekulacje dotyczące urządzeń made in Microsoft były jednak obarczone pewnym błędem. Microsoft bowiem, pomimo zaplecza Nokii, od początku walki, nie miał żadnych szans na rynku urządzeń. Tym bardziej, że chińskie tygrysy (technologiczne start-upy) zasypały rynek świetnymi i tanimi urządzeniami. Konkurować więc na tym rynku jest wręcz niemożliwe (w skali globalnej). Gdzie więc upatruje się sukcesów korporacji z Redmond ? Tam, gdzie radzi sobie najlepiej, czyli na rynku oprogramowania i usług.
Redmond, to przede wszystkim system operacyjny, pakiet Office, serwery i usługi dla biznesu - do tej pory. Satya Nadella doskonale sobie zdaje sprawę, gdzie są mocne strony firmy którą kieruje. Nie dość, że postawił na "ludzki" PR, to implementuje wszystkie najlepsze cechy swoich produktów do urządzeń i usług, kierowanych do klientów indywidualnych. Warto uzmysłowić sobie, że Microsoft to przede wszystkim PROGRAMIŚCI. Stąd nie powinien dziwić wyścig o klientów na polu, na którym doskonale się czuje korporacja. Lumie więc, nie kupujemy dla ich możliwości technicznych a dla ekosystemu, w którym to usługi przenikają się i uzupełniają wzajemnie.
W tym miejscu trzeba przyznać, że produkty oferowane przez nowy Microsoft, ponownie znajdują się w czołówce innowacji technologicznych. Odświeżana poczta w Outlook.com z zaimplementowanymi nowościami z wersji dla firm, nie ma sobie równych http://blogs.office.com/2015/05/21/new-ways-to-get-more-done-in-outlook-com/
Sway, czyli mega prosty PowerPoint, zostaje zaimplementowany do Office 365 http://blogs.office.com/2015/05/21/sway-has-started-rolling-out-to-office-365-added-more-languages-and-more/
Na koniec mała wisienka na torcie, czyli wykorzystanie OneNote jako platformy e-learningowej http://blogs.office.com/2015/05/26/how-onenote-can-evolve-education/
Pozostaje jednak pytanie, kto to wszystko będzie wdrażał ? Skoro nadal można natrafić na niepochlebne opinie dotyczące Microsoft, to czy znajdą się chętni na wdrażanie ww. usług ? Miejmy nadzieję, że paru fascynatów być może uczyni kilka wyjątków, które pociągną rynek. Szkoda aby nie skorzystać z naprawdę świetnych rozwiązań, szukając nie komplementarnych zamienników. Warto również pamiętać, że zaniechania w implementacjach innowacji technologicznych, plasuje nas na z góry straconej pozycji.
Koncepcje wprowadzane przez Microsoft, przestają przerażać a zaczynają ciekawić oraz pokazują wartości dodane, których do tej pory brakowało oferowanym produktom. Wielu blogerów zarzuca firmie, że wprowadza swoje nowe produkty wcześniej na inne platformy. To prawda, musimy jednak pamiętać, że za czasów Ballmera stracono szansę na uzyskanie pozycji lidera nie tylko w oprogramowaniu ale również na rynku oferowanych urządzeń. Google w pewnej chwili zdeklasował wszystkich swoimi usługami internetowymi (nowe protokoły, kodeki, usługi sieciowe itp. itd.), natomiast Apple opanował rynek urządzeń mobilnych, tak chętnie kupowanych przez klientów indywidualnych. Wycinek tortu jaki został utracony przez Microsoft na rzecz urządzeń z Androidem (czytaj Google), to ponad miliard klientów !
microsoft.com
Do chwili obecnej, wszyscy ekscytowali się przejęciem Nokii przez Microsoft i obstawianiem zakładów, czy uda się nawiązać walkę na rynku urządzeń mobilnych z Robotem czy Jabłkiem. Spekulacje dotyczące urządzeń made in Microsoft były jednak obarczone pewnym błędem. Microsoft bowiem, pomimo zaplecza Nokii, od początku walki, nie miał żadnych szans na rynku urządzeń. Tym bardziej, że chińskie tygrysy (technologiczne start-upy) zasypały rynek świetnymi i tanimi urządzeniami. Konkurować więc na tym rynku jest wręcz niemożliwe (w skali globalnej). Gdzie więc upatruje się sukcesów korporacji z Redmond ? Tam, gdzie radzi sobie najlepiej, czyli na rynku oprogramowania i usług.
Redmond, to przede wszystkim system operacyjny, pakiet Office, serwery i usługi dla biznesu - do tej pory. Satya Nadella doskonale sobie zdaje sprawę, gdzie są mocne strony firmy którą kieruje. Nie dość, że postawił na "ludzki" PR, to implementuje wszystkie najlepsze cechy swoich produktów do urządzeń i usług, kierowanych do klientów indywidualnych. Warto uzmysłowić sobie, że Microsoft to przede wszystkim PROGRAMIŚCI. Stąd nie powinien dziwić wyścig o klientów na polu, na którym doskonale się czuje korporacja. Lumie więc, nie kupujemy dla ich możliwości technicznych a dla ekosystemu, w którym to usługi przenikają się i uzupełniają wzajemnie.
W tym miejscu trzeba przyznać, że produkty oferowane przez nowy Microsoft, ponownie znajdują się w czołówce innowacji technologicznych. Odświeżana poczta w Outlook.com z zaimplementowanymi nowościami z wersji dla firm, nie ma sobie równych http://blogs.office.com/2015/05/21/new-ways-to-get-more-done-in-outlook-com/
Sway, czyli mega prosty PowerPoint, zostaje zaimplementowany do Office 365 http://blogs.office.com/2015/05/21/sway-has-started-rolling-out-to-office-365-added-more-languages-and-more/
Na koniec mała wisienka na torcie, czyli wykorzystanie OneNote jako platformy e-learningowej http://blogs.office.com/2015/05/26/how-onenote-can-evolve-education/
Pozostaje jednak pytanie, kto to wszystko będzie wdrażał ? Skoro nadal można natrafić na niepochlebne opinie dotyczące Microsoft, to czy znajdą się chętni na wdrażanie ww. usług ? Miejmy nadzieję, że paru fascynatów być może uczyni kilka wyjątków, które pociągną rynek. Szkoda aby nie skorzystać z naprawdę świetnych rozwiązań, szukając nie komplementarnych zamienników. Warto również pamiętać, że zaniechania w implementacjach innowacji technologicznych, plasuje nas na z góry straconej pozycji.